Drodzy Rodzice ,

nadchodzą wakacje i czas częstych rodzinnych podróży. Aby umilić czas spędzany w samochodzie, pociągu czy autobusie, proponujemy kilka zabaw. ZABAWY W PODRÓŻY DLA DZIECI W WIEKU 6-8 LAT:

W tym wieku dziecko już zwykle samo doskonale wie, jakie zabawki i innych pogromców nudy chce ze sobą zabrać, więc mamy ułatwione zadanie. Dodatkowo przed długą podróżą możemy mu sprawić niespodziankę i kupić książeczkę z łamigłówkami i krzyżówkami. Pamiętajmy też o zeszycie i ołówkach.

LITERY

  • Wyszukiwanie literek na rejestracjach mijanych samochodów. Każdy wybiera sobie jedną literę i wypatruje jej; za znalezienie dostaje punkt. Wygrywa ten, kto ich znajdzie więcej w ciągu 20 minut.
  • Jedna osoba mówi słowo, a druga wyraz rozpoczynający się na ostatnią literę tego słowa i tak następne  i następne; żeby nieco utrudnić można ustalić, że używamy tylko nazw zwierząt, roślin albo miast.
  • Każdy po kolei mówi nazwę np. owocu rozpoczynającą się na literę A. Ten kto nie umie już wymienić nazwy, odpada. Wygrywa ten, kto wytrwa najdłużej. Potem wymieniamy owoce np. na literę B.
  • Jedna osoba patrzy przez okno i mówi: ” Widzę coś na literę M”. Pozostali zgadują, o co chodzi.
  • Gra w „Państwa i miasta”. Każdy otrzymuje kartkę, którą dzieli na rubryki: państwo, miasto, rzeka, owoc, warzywo, zwierzę, kolor itp. Losowo wybieramy literkę. Każda z osób w rubryki wpisuje nazwy rozpoczynające się na tą literę. Jeśli nazwa nie powtórzy się u innych, otrzymuje 10pkt., gdy inne osoby mają tą samą – dostają po 5 pkt. A gdy się nic nie wymyśli – oczywiście 0 pkt. Podliczamy punkty za rundę. Po 10 rundach ogłaszamy zwycięzcę.

ZABAWY Z NAZWĄ MIEJSCOWOŚCI

  • Literowanie nazw miejscowości (dla młodszych)
  • Na jaką literę rozpoczyna się nazwa miasta. Czy znasz jakieś inne nazwy rozpoczynające się na tą literę.
  • Układanie z liter nazwy miejscowości innych słów, np. KATOWICE: KOT, KAT, KOTWICA, KWIT
  • Czytanie nazwy miejscowości od końca
  • Tworzenie z liter nazwy miejscowości śmiesznych, niekoniecznie sensownych haseł, np. KATOWICE: Kolorowe Arbuzy Tratowały Okoliczne Wioski Idąc Całą Ekipą.
  • Wymyślanie rymów do nazw miejscowości, które mijamy.
  • Układanie wierszyków z użyciem tej nazwy.

RYSOWANIE

  • Rysując to, co widzi za oknem, dziecko tworzy „album” naszej podróży, w którym zamiast zdjęć są jego rysunki.
  • Wspólne rysowanie. Na górze kartki pierwsza osoba rysuje głowę jakiegoś stwora (pozostali nie podglądają), a następnie zagina kartkę od góry w ten sposób, by było widać tylko początek szyi. Następna osoba dorysowuje szyję, kolejna po zagięciu tułów itd. Albo, gdy mamy tylko 2 osoby – rysujemy naprzemian. Gdy na koniec odsłonimy cały rysunek, śmiechu będzie co niemiara.
  • Dziecko rysuje jeden element jakiegoś przedmiotu, ale nie zdradza, co ma na myśli. Rodzic dorysowuje następny element (wg własnej koncepcji, co to może być). Potem znów dziecko i tak naprzemian. Aż w końcu dojdziemy do wspólnego rozwiązania
  • Dziecko rysuje element jakiegoś przedmiotu, a rodzic zgaduje, czego to fragment. Jeśli nie zgadł, dziecko dorysowuje kolejny element i tak do momentu, aż rodzic zgadnie, co to jest; zamiana ról.
  • Rysujemy scenkę z jakiejś bajki – dziecko ma zgadnąć, jaka to bajka; potem dziecko rysuje, a my zgadujemy.

MAPA PODRÓŻY

  • Dziecku powierzamy rolę „pilota”. Ma odczytywać z mapy (najlepiej własnej, dodatkowej), jaka miejscowość przed nami, ile kilometrów zostało do przejechania, w którą stronę teraz powinniśmy skręcić itd. Dla malca to wielka frajda i czuje się dumny z tak poważnej funkcji.
  • Malec może sam rysować mapę w trakcie podróży, wpisując nazwy miejscowości i ciekawe miejsca, które mijamy. Dodatkowo może ją ozdobić rysunkami.

GRY

  • Kółko i krzyżyk
  • Gra w statki
  • Dziecięce karty
  • Karty UNO – wspaniała gra dla całej rodziny
  • Kamień, papier, nożyczki
  • Magnetyczne układanki

Dla dziecka w wieku 6-10 lat

  • Liczymy: ile osób jedzie w samochodzie? Ile głów jest w samochodzie? Ile palców rąk jest w samochodzie? A palców u rąk i nóg wszystkich razem? Ile lat mamy wszyscy razem?
  • Zabawa w Sherlocka Holmesa – opowiadamy historię (wcześniej trzeba ją wymyślić, dodając kilka szczegółów z jej przebiegu) – ale jako stan faktyczny, bez mówienia, co zdarzyło się wcześniej. Na przykład: Na plaży leży zegarek, a wokoło mnóstwo ludzi, którzy się zbiegli, jakby coś się stało. Zadaniem dzieci jest odgadnąć, jak toczyła się historia, za pomocą zadawania Ci pytań, na które możesz odpowiedzieć jedynie: „tak” bądź „nie”. Dla przykładu pierwsze pytanie: „Czy ci ludzie zbiegli się tam z powodu zegarka?” i odpowiedź „Nie”. Kolejne: „Czy zegarek ktoś przyniósł na plażę?” i odpowiedź: „tak”… W ten sposób dochodzimy do całej, mniej lub bardziej tajemniczej (wszystko zależy od Twojej inwencji!) historii. Okazuje się więc, że ludzie zebrali się na plaży, bo przyszedł właśnie pan, który sprzedaje lody, a jest bardzo gorąco i każdy chce je kupić. A zegarek przyniosła w dziobie na Szukamy – wariant godzinowy. Gdy dostrzeżemy coś, czego samochód nie ominie w miarę szybko, mówimy: „Coś dużego i białego na godzinie 13.00”. Oznacza to, że trzeba spojrzeć do przodu i lekko w prawo, by zidentyfikować to „duże i białe”. Gdy dziecko dostrzeże owcę, znajdującą się na mijanym plakacie bądź inny obiekt (oczywiście jeśli nie bawimy się w zgadywanki na światłach, można aktualizować położenie obiektu wedle wskazówek zegara), niech spróbuje samo ustalić w ten sposób, na co patrzy.
  • Nauka bystrego patrzenia – niech dziecko zamknie oczy i opisze jak najwięcej z tego, co widziało – najpierw we wnętrzu samochodu, a potem na zewnątrz. Kolejnym krokiem w sztuce „szpiegowania” będzie dokładne przyjrzenie się kierowcy, stojącego w samochodzie obok. Postarajmy się wydedukować z jego wyglądu, kim jest, jakie są jego ulubione zajęcia, ulubiony kolor? Gdzie może jechać, skoro ma np. rower przypięty do samochodu? W jakim może być wieku? Z jakiego jest miasta (rejestracja)?
  • Objaśniamy znaki drogowe – tłumaczymy dziecku, co oznacza dany znak drogowy i jak należy zachować się na drodze.
  • Powierz dziecku odpowiedzialną funkcję! Możecie wspólnie nadać mu status obserwatora, który będzie kontrolował trasę i dzierżył mapę. Zadanie pierwsze – znaleźć na mapie miejsce, gdzie się aktualnie znajdujemy. A potem prześledzić trasę i wybrać najlepszą drogę. Oczywiście można skonsultować ustaloną trasę z panem kierowcą…
  • Dziecko może również zostać przewodnikiem – złóż na jego ręce przewodnik po miejscu, w które się udajecie. Niech zapozna się z ciekawostkami i poinformuje Was, jakie miejsce warto zobaczyć całą rodziną.

plażę przelatująca tam sroka…

DODATKOWE RADY NA PODRÓŻ Z MAŁYM DZIECKIEM:

Zawsze warto wziąć ze sobą w podróż przewodnik, w którym będą opisane miejsca, które mijamy i te, które są celem naszej drogi. Poczytajmy, jakie atrakcje czekają na dzieci w okolicy, do której jedziemy. Zaplanujmy razem wycieczki, obejrzyjmy zdjęcia.

Dzieci lubią także słuchać opowieści z naszego dzieciństwa oraz z czasów, gdy same były zupełnie malutkie. Wspólna podróż to doskonała okazja, by trochę powspominać. Rzadko przecież zdarza  się, żebyśmy spędzili z dzieckiem tyle czasu, nie mając stale „czegoś do zrobienia”.

Spójrzmy na wspólny wyjazd właśnie tak. To czas dla nas i naszego dziecka. Możemy go wykorzystać na pogłębienie łączących nas więzi i lepsze poznanie się nawzajem.

Więc zrelaksujmy się, potraktujmy podróż jako przygodę – i w drogę!Smile

                                   Wyszukała Małgorzata Radke