12 przykazań logopedycznych dla rodziców (Leon Kaczmarek):

  • Narządy mowy dziecka kształtują się i zaczynają funkcjonować już w życiu płodowym. Są one ogromnie wrażliwe na wszystkie bodźce fizyczne i chemiczne, zarówno sprzyjające jak
    i szkodliwe.
  • Mowa otoczenia powinna być poprawna. Do dziecka mów wolno, dokładnie
    i wyraźnie. Trzeba zaniechać spieszczania i używania języka dziecięcego.
  • Dziecko powinno reagować na aktywność uczuciową i słowną otoczenia.
    Z początku jest to uśmiech, ruch rączki, przegięcie ciała. Wnet jednak nastąpią reakcje głosowe. Gdy ich brak, trzeba koniecznie zbadać słuch dziecka, gdyż może on być osłabiony.
  • Absolutnie nie wolno krepować dziecka w reagowaniu na aktywność otoczenia.
  • Jeśli dziecko ma nieprawidłową budowę narządów mowy, powinno się z nim pójść bezwzględnie do lekarza specjalisty (ortodonty, chirurga plastyka).
  • Dziecko leworęczne należy otoczyć szczególną opieką. W okresie kształtowania się mowy nie powinno zmuszać się go do posługiwania się prawa ręką, gdyż może wystąpić zaburzenie mowy.
  • Kiedy dziecko zaczyna coraz więcej mówić nie wolno tej skłonności gasić np. obojętnością lub cierpką uwagą, bo wówczas dziecko zamyka się w sobie.
  • Nie należy hamować żywiołowego pędu do mowy, trzeba wykorzystać ogromny ładunek uczuciowy, jaki dziecko wkłada w mowę.
  • Należy pilnie baczyć czy kształtowanie się mowy dziecka przebiega zgodnie
    z normą.
  • Od momentu zdobycia przez dziecko umiejętności mówienia zdaniami nie wolno bezustannie przeszkadzać mu przez ciągłe poprawianie  i zmuszanie do  poprawnego powtarzania, gdyż dziecko nabawi się kompleksów, straci zaufanie do otoczenia, przestanie mówić.
  • Dzieci często zadają mnóstwo pytań i przepada za opowiadaniami. Nie wolno lekceważyć tych faktów , gdyż pomaga to dziecku w wysławianiu się i umiejętności wyrażania swych myśli.
  • Jeśli mimo wszystko nie udało się  zapobiec powstawaniu defektów mowy, nie wolno opuszczać rąk. Należy jak najszybciej skorzystać z pomocy logopedy.

Rozwój mowy dziecka przebiega w stałej kolejności. Czas pojawiania się danych głosek w mowie jest stały, choć między rówieśnikami mogą wystąpić znaczne różnice w rozwoju mowy. Jest to kwestia indywidualna, wynikająca np. z uwarunkowań genetycznych, czy społecznych. Jednak gdy opóźnienie pojawiania się poszczególnych głosek w rozwoju mowy jest dłuższe niż pół roku – 8 miesięcy, należy zwrócić się do logopedy. Zaburzenia mowy mogą odzwierciedlać zaburzenia w rozwoju fizycznym lub psychicznym.

Sprawdź, czy mowa twojego dziecka rozwija się w dobrym tempie:

Wiek dziecka

 

 

Artykulacja głosek

 

Ok. 6 miesiąca życia – gaworzenie

Powstają przypadkowe dźwięki. Powtarzanie usłyszanych dźwięków.

1 – 2 rok życia – okres wyrazu

Pojawiają się pierwsze wyrazy: mama, tata, baba.

Dziecko wymawia pierwsze samogło-ski: a, o, u, i, y, e oraz spółgłoski: p, pi, b, bi, md, t, n.

Pod koniec drugiego roku pojawią się wypowiedzi dwuwyrazowe.

2 – 3 rok życia – okres zdania

Pojawią się proste zdania.

Dziecko wymawia samogłoski: ę, ą, i spółgłoski: w, f, wi, fi, ś, ź, ć, dź, ń, l, li, k, g, ch, ki, gi, chi, j, ł, s, z, c, dz.

Następuje znaczny przyrost ilościowy słów: od 300 w wieku 2 lat, do 1000 w wieku lat 3.

4 – 5 rok życia

Pojawia się głoska r, czasem głoski: sz, ż, cz, dż.

5 – 6 rok życia

Utrwalane są głoski: sz, ż, cz, dż.

7 rok życia

Opanowana jest technika mówienia.

Na podstawie: LOGOPEDIA © Young Digital Poland S.A. Gdańsk ’2005

 

Masz wątpliwości?  ZGŁOŚ SIĘ DO LOGOPEDY  

KIEDY DO LOGOPEDY?  

Często rodzice nie uświadamiają sobie tego, że ich dziecko ma wadę wymowy; są tak osłuchani z wymową dziecka, że nawet jeśli mowę ono zniekształca, to uważają ja za normalną. Inni natomiast wiedzą, że ich dziecko źle wymawia, ale cierpliwie czekają, aż „z tego wyrośnie”. Jednak początkowo nieznaczne trudności, jeśli nie są usunięte w porę, utrwalają się i z czasem stają się wadami wymowy, z którymi szybko sobie poradzi logopeda, ale długo może trwać etap utrwalania i automatyzacji nowych dla dziecka wzorców mowy. A zatem niezwłocznie udaj się do logopedy gdy:

  • dziecko podczas artykulacji wsuwa język między zęby lub ociera nim o wargę, bo na każdym etapie wiekowym jest to wada, która się nie wycofa samoistnie, a w przyszłości może spowodować seplenienie;
  • niepokojące są zmiany anatomiczne w budowie narządów mowy;
  • istnieją wątpliwości czy dziecko dobrze słyszy;
  • dziecko nawykowo mówi przez nos;
  • dziecko po ukończeniu 4 r.ż. zamienia głoski dźwięczne na bezdźwięczne: „d” na „t” (np. zamiast domek mówi tomek), „w” na „f” (zamiast woda mówi fota), „g” na „k” (zamiast głowa mówi kłowa), „b” na „p” (zamiast buda mówi puta);
  • dziecko pod koniec 3 r.ż. nie wymawia którejkolwiek z samogłosek ustnych: a, o, u, e, i, y;
  • dziecko zniekształca głoski, np. wymawia „r” gardłowo. Ale trzeba wiedzieć, że zastępowanie głosek trudniejszych łatwiejszymi nie jest wadą ale swoistą cechą rozwoju mowy. Jeżeli jednak podczas wymawiania głosek dziecko nie zastępuje jej inną znaną w języku polskim, ale używa „obcego” dla nas dźwięku, wówczas warto zanotować sobie słowa, w których to ma miejsce i skonsultować to z logopedą;
  • dziecko wyraźnie jąka się (miewa częste blokady i uporczywe powtarzanie jakiejś głoski lub utrudniony start mowy). Jednakże jeśli zauważymy u dziecka lekkie zacinanie, powtarzanie sylab nie wpadajmy w panikę – może to być typowa, fizjologiczna niepłynność mowy. Bierze się ona stąd, że w wieku przedszkolnym rozwój myślenia i zasób słownictwa biernego (co dziecko rozumie) rozwija się szybciej niż jego umiejętności wypowiadania swoich myśli, a to może powodować rozwojową niepłynność mowy. Jeśli jednak problem będzie się nasilał, potrzebna jest szybka konsultacja ze specjalistą.

 

Trudno oczekiwać od specjalisty szybkich efektów terapeutycznych, gdy zajęcia odbywają się raz w tygodniu, a przez pozostały czas dziecko używa swoich wadliwych, nawykowych wzorców mowy. Do stymulacji czy korekty wadliwej wymowy nie potrzeba aż tyle czasu, by nawet zapracowani rodzice nie mogli go sobie odpowiednio zagospodarować – to tylko kwestia chęci i umiejętnego zbudowania kontaktu z dzieckiem. Trzeba traktować je najzupełniej normalnie, a jeśli mamy pomagać- to dyskretnie i skutecznie. Opłaca się cierpliwość, łagodność i wyrozumiałość ze strony rodziców – to niezbędny warunek uzyskania oczekiwanych rezultatów. Kary, krzyki, wyśmiewanie dziecka i zmuszanie do ćwiczeń zniechęca do pracy nad wymową. Dzieci ćwiczą chętniej, gdy zabawy i gry, które im proponujemy trwają krótko, a każdy ich najdrobniejszy sukces jest nagradzany. Zadaniem rodziców jest więc dostarczanie dziecku prawidłowych wzorców mowy i osłuchanie dziecka z poprawnym brzmieniem głosek, których ono jeszcze nie wymawia (wspólne oglądanie obrazków i nazywanie osób, przedmiotów i czynności, czytanie wierszy i opowiadań, układanie puzzli i nazywanie odnajdywanych szczegółów układanki). Często bywa tak, że, gdy dziecko dobrze osłucha się z brzmieniem głoski, podejmuje próby jej odtwarzania, ale nie należy tego momentu przyspieszać, ani przeceniać możliwości dziecka, bo przy wielu nieudanych próbach szybko się zniechęci. Zdarza się, że dziecko samo odkryje prawidłowe artykulacje mogąc obserwować aparat mowy swojej mamy lub taty, ale największą sztuką rodziców jest sprawienie, by dziecko naprawdę chciało podejmować wspólne ćwiczenia i związane z nimi zabawy. Jeżeli jednak to się nie udaje, to przyda się pomoc logopedy.

Rodzicu!!

  • Spędzaj czas z dzieckiem;
  •  Mów do dziecka dużo, powoli, wyraźnie, o rzeczach zrozumiałych:
  • Utrzymuj kontakt wzrokowy z dzieckiem podczas rozmowy;
  • Nie przerywaj mu i nie wypowiadaj słów za niego;
  • Cierpliwie wysłuchaj;
  • Nie komentuj niepłynnej wypowiedzi;
  • Stwarzaj dziecku sytuacje, w których będzie trenować swoją mowę;
  • Nie użalaj się nad dzieckiem;
  • Nie spodziewaj się, że kłopoty miną bez specjalistycznej pomocy;

Bądź dla dziecka prawidłowym wzorcem mowy.

Opracowała M.Maćkowiak